Zajegyoza czyli po japońsku

Zajegyoza czyli po japońsku

Po japońsku na szczęście nie musieliśmy zamawiać, jedynie po angielsku i poszło gładko. Wiedzeni ciekawością kulinarną i aktualnym brakiem możliwości wybrania się do Kraju Kwitnącej Wiśni, postanowiliśmy spróbować potraw pochodzących z Japonii, a przyrządzanych u nas. Przyrządzanych ze składników sprowadzanych głównie z Japonii.

(więcej…)
Lody z azotem

Lody z azotem

No może lekko przesadziłem, bo azotu nie spożywaliśmy jako takiego, lecz służył głównie do schłodzenia płynu z którego lody są wytwarzane. I robi to całkiem skutecznie. Lody smaczne, mleczne, delikatne.

(więcej…)
Sopot Top of the Top

Sopot Top of the Top

Trochę czasu upłynęło od powstania szkicu tego postu, ale nic nie jest przedawnione. Więc lecimy z tym tematem.

Dostałem zaproszenie od firmy -dwuosobowy bilet wstępu do amfiteatru w Sopocie.  Po raz pierwszy w życiu miałem możliwość odwiedzić to miejsce i przy okazji posłuchać dobry kabaret.

(więcej…)
MediaMarkt – mistrz ogłupiania

MediaMarkt – mistrz ogłupiania

O tym, iż regulaminy trzeba czytać, wie każdy. Niektórzy już nawet zaczynają się poważnie do tego przykładać. Dziś i kilku konsekwencjachm niestety nie dokońca korzystnych dla mnie, nie przeczytania regulaminów dotyczących zakupu w MediaMarkt. Niestety nie tylko ja zawiodłem.

(więcej…)
Wilkinson Sword na pokładzie – a właściwie na twarzy

Wilkinson Sword na pokładzie – a właściwie na twarzy

Jak przystało na ambasadora – testera – blogera – nie boję się żadnych wyzwań, i tym razem padło na maszynkę do golenia wraz z ostrzami marki Wilkinson. Kiedyś podchodziłem już do tej firmy, ale wtedy nie przypadła mi do gustu. Tym razem odrobili pracę domową.

(więcej…)