Dawno temu, w 2009 roku pisałem, o tym, jak z wielkich hukiem wkracza do real program lojalnościowy – Payback, wypierając istniejący tam program „dziesiątka”. Payback też jest u kresu swego żywota w realu i z końcem tego roku (2015) opuszcza hipermarket.
Zapewne ma to związek z wykupieniem reala przez inną sieć, posiadającą swój, prężnie działający program lojalnościowy. Martwi mnie raczej fakt, iż payback pozostaje bez hipermarketu. Wielki boom na zbieranie punktów mamy już za sobą, i czasy, gdy miesięcznie można było bez problemu uzbierać 10 000 – 20 000 punktów, dawno mineły. Z paybacku odchodzi real, wcześniej odeszło allegro. Pozostało BP, Orange i kilkanaście mniejszych marek. Nie ma już od dawna kuponów zwielokratniających punkty, dodających po kilka tysięcy punktów. W pamięci nadal pozostanie mi akcja z Mango, gdy przy zakupie produktów za 220zł otrzymywało się doładowanie w wysokości 20 000 punktów (równowartość 200zł). Te czasy odeszły.