Przez kilka dni informacja real usilnie przekonywała mnie, iż real nie bierze udziału w promocji zorganizowanej przez pepsi i lays. Prosta promocja, w paczkach znajdują się kupony na małe pepsi, a na nakrętkach można znaleźć kupony na małe paczki lays.
W końcu, jak to w realu, trzeba było zatrzymać czas w kadrze, czyli krótko mówiąc zrobić zdjęcie, ze jednak real bierze udział w tej promocji, czy tego chce czy nie.
Miła Pani z obsługi informacji – jak zwykle nie winna, bo co ona może (szczerze) poddała się, więc poprosiłem o kierownika działu, przedstawiciela pepsi lub lays – kogokolwiek, kto może być za coś odpowiedzialny. Miał być kierownik działu – nie przyszedł, zadzwonił jednak do informacji z informacją 🙂 że real rzeczywiście nie bierze udziału w promocji ale jako że zapomnieli zdjąć reklamy promocji – nagroda powinna zostać wydana.
Pani poprosiła mnie czy mogę wejść na halę i odnaleźć dla siebie wymarzoną (28 gram) paczkę chipsów… po 5 minutach szukania, stwierdziłem iż real nie ma mniejszych paczek niż 60gram. Zrezygnowany poszedłem do informacji, że jednak sobie nagrody nie odbiorę, bo nie mają. Pani zaproponowała że może coś w zamian, cokolwiek (chyba po to abym sobie po prostu poszedł – a co, upierdliwiec ze mnie na starość) wręczyła mi opakowanie pasty do zębów (?? – chyba żebym sobie ząbki umył po chipsach). Jakże wielce rozbawiony byłem w domu, gdy ujrzałem, iż termin przydatności do użycia tej pasty kończy się dokładnie za niecałe 9 godzin…. aż tak szybko nie zużywam pasty.
Naprawdę podziwiam panie z informacji za ich dzielne walki z klientami, którzy mają lub nie mają racji, ale chyba można się zastanowić, co robi pudełko pasty w boxie informacji.
Inna sprawa to oczywiście podejście reala do całej sprawy. Nie dość że namawia do zakupu promocyjnych paczek, a gdy ktoś trafi nagrodę odsyła do mniejszych sklepików (cytuje panią z informacji). Minął tydzień – nie uzyskałem jeszcze odpowiedzi z działu obsługi klienta centrali. Poczekamy…
I tak, mógłbym sobie to odpuścić, jak za każdym razem, gdy sprawa jest drobna i błaha, ale dlaczego? Skoro to jest dla mnie, dla ludzi, to czemu mam znów odpuszczać?
Takich historii będzie więcej.