Kiedyś grałem na gitarze, o tak. Popełniałem tę zbrodnie, myśląc, że nauczę się grać. Może nie miałem zapędów na Santanę, ale kilka utworów chciałem umieć zagrać. Niestety, brak porządnej gitary a przede wszystkim brak tego talentu, spowodował, że nie zostałem grajkiem.
I bardzo dobrze, bo bym tylko kaleczył muzykę, nigdy nie osiągając nawet ułamka zdolności jakie posiada Mariusz Goli.
Dziś usłyszałem o człowieku pierwszy raz, jak również pierwszy raz usłyszałem jak gra. O tak, to jest człowiek, do którego umiejętności można dążyć całe życie a nawet nie zbliżyć się na odległość bliższą niż do słońca.
Nie wierzycie? Poniżej jedna z próbek jego umiejętności.
Chciałbym usłyszeć go na żywo.
[pro-player type=’video’]https://www.youtube.com/watch?v=ZsmeuC38nkw[/pro-player]