Teraz nie szukamy pracy, lecz praca szuka nas. Poniżej krótkie wyjaśnienie haseł z anonsów szukających pracowników. Nie dajmy się!!
„Dołącz do naszej szybko rozwijającej się firmy”- Na pewno nie będziemy mieli czasu Cię przeszkolić.
„Luźna atmosfera w pracy” – Z tej pensji, która dostaniesz, nie będzie Cię stać na garnitur. Poza tym paru gości u nas ma tatuaże na całym ciele i nosi kolczyki w nosie.
„Wymagana terminowość i punktualność” – W momencie, gdy zaczniesz pracę, będziesz miał od razu 6 miesięcy zaległości.
„Elastyczny czas pracy” – Musisz być elastyczny, żeby pracować po nocach
„Szeroki zakres odpowiedzialności” – Każdy w biurze będzie mógł Ci rozkazywać.
„Mile widziana umiejętność zwracania uwagi na szczegóły” – Zlikwidowaliśmy niedawno dział kontroli jakości.
„Silna motywacja do pracy” – Kandydatki nie mogą mieć dzieci (w planach też nie).
„Prosimy stawić się osobiście” – Jeśli jesteś stary, gruby lub brzydki to Twoje stanowisko będzie już zajęte.
„Prosimy nie dzwonić” – W sumie stanowisko jest już dawno obsadzone, to ogłoszenie to tylko formalność.
„Poszukujemy kandydatów z bogatym doświadczeniem” – Będziesz musiał zastąpić trzech ludzi, którzy właśnie odeszli.
„Ciągła chęć podnoszenia kwalifikacji” – Będziesz się musiał wszystkiego sam nauczyć.
„Niezbędna umiejętność rozwiązywania problemów” – Właściwie to u nas panuje taki chaos, że się i tak nie połapiesz.
„Wymagane zdolności menadżerskie” – Będziesz miał zakres obowiązków kierownika, któremu na pewno nie będzie odpowiadała pensja.
„Mile widziane duże zdolności komunikacyjne” – Kierownik mówi, ty słuchasz, a potem zgadujesz co chciał powiedzieć i robisz to.