Małżeństwo siedzi przy obiedzie. Żona do męża:
– Wiesz Stasiu, kiedy pomyślę, że nasze małżeństwo trwa już 25 lat, to
ciepło mi się robi przy sercu.Małżeństwo to zaufanie

Mąż odpowiada:
– Daj spokój Helena, po prostu cycek wpadł Ci do zupy.

**********

Leży facet na łożu śmierci. Lekarz powiedział, że nie dotrwa do rana.
Nagle poczuł z kuchni zapach jego ulubionych ciasteczek czekoladowych
zrobionych przez żonę.

Ostatkiem sił wydobył się z lóżka i czołga się do kuchni.

Zapach tych ciasteczek przypominał mu dziecinstwo,

on wiedział, że zasmakuje ich po raz ostatni.
Wczołgał się do kuchni i widzi jak jego żona przygotowuje te ciasteczka,
o których teraz marzył.

Ostatnimi siłami siegnął po jedno i w tym momencie żona zdzielila go
ścierką mówiąc:

– Zostaw kurwa, to na stypę!

**********

– Stara dostałem hemoroidów.
– Powiedz, gdzie?
– W dupie.
– Jak następnym razem coś kupię, to też ci nie powiem gdzie!

**********

Szaleje pożar. Małżeństwo wybiega z płonącego budynku.

Żona mówi do męża:
– Wiesz, Zdzisiek, po raz pierwszy od 15 lat wychodzimy gdzieś razem..

**********

12 letnia córka pyta się mamy:
– Mamusiu! Co to jest orgazm?
– Nie wiem. Zapytaj taty…

**********

Pogrążony w smutku mąż mówi do żony:
– Rzuciłem papierosy, rzuciłem wódkę, teraz to już
chyba kolej na ciebie…

**********

Pewien facet leży na łożu śmierci, przy nim czuwa żona.
– Skarbie … – szepce facet.
– Cicho kochanie, nic nie mów.
– Skarbie, ja muszę ci coś wyznać.
– Kochanie, nic nie musisz, nic nie mów. Wszystko w porządku.
Nie, nie, chce umrzeć w pokoju. Muszę ci wyznać skarbie, że cię
zdradziłem.
– Nie martw się kochanie, ja wszystko wiem.

Gdybym nie wiedziała, to przecież bym cię nie otruła.

**********

W szpitalu po operacji leży facet na łóżku, a obok siedzi jego żona,
uśmiecha się i głaszcze go po głowie.

W pewnej chwili on otwiera oczy, patrzy na nią z niedowierzaniem i mówi:
– Jak się żenilem, to ty byłas koło mnie…
– Tak kochanie.
– Jak złamałem nogę, to ty byłaś ze mną…
– Oczywiście najdroższy!
– Jak rozbiłem samochód, ty siedziałaś koło mnie…
– Tak kochanie!
– Dzisiaj miałem operację i ty również jesteś u mego boku…
– Och!!! – Tak moj kochany.
– Wiesz co? Ty mi kurwa pecha przynosisz!

**********

Żona ocierając się zagaduje do męża:
– Kochanie, powiedz mi coś słodkiego…
– Nie teraz, jestem zajęty.
– Kochanie, no powiedz mi coś słodziutkiego…
– Naprawdę, teraz nie mam czasu.
– Ale kochanie, chociaż jedno slówko…
– Miód!!! Do kurwy nędzy i odpierdol się wreszcie!

**********

Facet kupił sobie fajny duży telewizor, przyniósł do domu,

żona patrzy, a na pudle sporo jakichś znaczków informacyjnych.
– Kochanie co oznacza ta szklanka na opakowaniu? – pyta żona.
– To znaczy, że zakup trzeba opić.

**********

– Jest po prostu za gorąco, żeby włożyć ubranie – powiedział mąż
wychodząc spod prysznica.- Jak sądzisz, kochanie, co powiedzieliby
sąsiedzi,
gdybym w takim stanie wyszedł strzyc trawnik?
– Prawdopodobnie, że wyszłam za ciebie dla pieniędzy – odpowiedziała żona.

***********

Lekarz wypisując chorego po operacji udziela mu rad:
– Nie palić, nie pić pod żadnym pozorem,

co najmniej osiem godzin snu dziennie.

– A co z seksem?

– Tylko z żoną, bo wszelkie podniecenie mogłoby pana zabić!

***********

– Mąż pomaga ci w domu?
– Czasami. Wczoraj zerwał kartkę z kalendarza.

***********

Żona z leciwym mężem w siedzą restauracji.

Ona zamawia – Stek, pieczone ziemniaczki i lampka białego wina…

– A warzywo? – pyta kelner.
– On…? On zje to co ja…

***********

W środku nocy mąż zrywa się z łoża i przestępując z nogi na nogę

trzyma się za krocze.

Zaspana żona pyta się go:
– Co ci się stało?
– Aaaaa… bo nagle mi się baby zachciało.
Żona roskosznie się przeciąga i mówi:
– To zapraszam…..
Mąż na to:

– Eeee niee…. rozchodzę to.