Na wstępie coś o mnie, ale po co…
To bez sensu takie opisywanie się.
No dobra, choć troszkę, żeby ktoś nie pomyślał, że jestem amiszem sprzedającym ogórki.
Zawodowo zajmuje się życiem z komputerami pod różnego rodzaju postaciami, programuje, adminuje, psuje oraz naprawiam głównie programowo – można więc powiedzieć, że naprawiam dusze komputerów.
Poza zawodowo to jestem ojcem, mężem i nie najgorzej na tym wychodzę 😀
Interesuje sie kinem, masowaniem, gotowaniem.
Sport? A pewnie że tak: rower, plywanie, piłka oglądana i kopana, a wolnych chwilach golf i bierki podwodne.
Muzyka: dobra, ale słabo trawię disco polo, jazz, country.