Karta wiadomo po co jest, i do czego służy. Warunki ma zbliżone do wszystkich na rynku. Do tego sprawdzanie salda przez internet. Choć to sprawdzanie już takie wspaniałe nie jest, gdyż opóźnienia występują do 2 dni nawet. Mimo, że dostępne saldo jest pomniejszone o ostatnie zakupy i wydatki, to nie widnieją one jeszcze na liście transakcji. Ale można to jakoś kontrolować. Karta uczestniczy w programie lojalnościowym operatora komórkowego PLUS , czyli 5plus. Za każde wydane 5 złoty otrzymuje się jeden punkt na swoje konto. Niby niewiele, ale jak się z karty korzysta, to punkty się zbierają.

Ostatnio odkryłem inną możliwość zbierania dodatkowych punktów (wydawania więcej pieniędzy). Jak się okazało, kartą można opłacać rachunki. Niestety nie wszystkie (znaczy wszystkie, ale nie wszystkie bez opłat poprzez internet)

Można opłacać np: rachunek za czynsz, energię elektryczną, internet, kablówkę, telefon stacjonarny. Nie dowiadywałem się czy można za telefon komórkowy, ale mam go na poleceniu zapłaty, więc i tak to na razie nie interesuje (choć jakby się głębiej zastanowić, to może warto ?) Na pewno nie można opłacać rat kredytów. Jak to działa? Dzwoni się do centrum operatorów telefonicznych, potwierdza tożsamość, i mówi, że chce się dodać odbiorców przelewów. Że chce się robić opłaty z karty kredytowej. Wtedy uprzejmy człowiek po drugiej stronie słuchawki, prosi nas o podanie numeru konta na które chcemy przelewać, nazwę i adres (choć nie zawsze adres potrzebny) czy chcemy mieć coś na stałe w tytule przelewu, czy kwota ma być od razu wpisana. Podczas rozmowy można dodać kilku odbiorców – najlepiej przygotować sobie odpowiednie dane wcześniej. Po zakończeniu rozmowy na naszym koncie obsługi internetowej karty pojawia się możliwość dokonania przelewu do podanych odbiorców. Sprawdzamy i potwierdzamy dane, możemy zmienić kwotę i tytuł przelewu i gotowe. Pieniądze są przelewane. I co? to wszystko. No nie.. bo pieniądze na kartę trzeba dodać, no ale jeśli ma się darmowe przelewy to po prostu zyskuje się kilkanaście – dziesiąt punktów więcej w zamian za dokonanie dwóch zamiast jednego przelewu. Jak ktoś chce, może się bawić – ja chcę, dzięki temu zyskuje średnio 100 pkt miesięcznie na 5plus.

A wiadomo po co punkty zbieram, aby przerzucić je na kartę Vitay i potem wymienić na nagrody.

A co do darmowych przelewów, to polecam konto ING Direct – ale o tym innym razem.