ING uruchomiło na swojej stronie obsługi konta poprzez internet nową usługę. Bankujesz-kupujesz – jest programem lojalnościowym, w którym punkty naliczane są za wydane lub zarobione pieniądze na koncie ING. Za odsetki naliczone np na koncie oszczędnościowym, odsetki naliczone na kredytach, 1/10 wydanych pieniędzy za zakupy poprzez kartę bankomatową – to wszystko daje punkty.
Ucieszyłem się, gdyż lubie programy lojalnościowe, czyli coś za „nic” ale mój entuzjazm szybko opadł. Gdy tylko zobaczyłem katalog produktów i ich ceny.
Zasada jest taka, podana jest sugerowana cena detaliczna, a przedmiot możemy kupić za połowe tej ceny + wartość punktów odpowiadająca tej połowie w złowkach. Dla uproszczenia: coś kosztuje 3000zł (sugerowana cena detaliczna) my możemy to kupić w ING za 1500zł + 1500uzbieranych pkt. I wszystko było by fajnie, gdyby nie ta cena sugerowana. Sprawdziłem kilka wybranych losowo przedmiotów, i cena żadnego na allegro nie zbliżyła się choćby na 10% do tej wartości. Wiele przemiotów jest w cenie połowy ceny sugerowanej, a część z nich można dostać jeszcze taniej.
Do tego wszystkiego jest jeszcze opłata dystrybucyjna, czyli wysyłka i pakowanie. dla małych i tanich produktów wartość tej opłaty zaczyna się od 27zł – masakra.
Może dla szarego człowieka jest to ciekawa oferta, ale jako że konto ING Direct kierowane jest dla ludzi mocno „zinternetyzowanych” to chyba oczywiste jest, że ceny zostaną sprawdzone na allegro, na skąpcu.
Tak więc, samo konto jest bardzo fajne i sprawne i tanie (bo nie płacę nic za nie) ale ta oferta jest dla naiwnych. Staram się do nich nie zaliczać.
Postanowi?em skontaktowa? si? z „marketing-wodzem” ING od „bankujesz-kupujesz”, by spyta? Go, dlaczego w normalnych sklepach internetowych aparat fotograficzny nazywa si? „Nikon Coolpix P50”, a w „bankujesz-kupujesz” ten sam aparat nazywa si? „Nikon P50 silver”. Spyta?em r?wnie? „marketing-wodza”, czy nie jest to zamierzone dzia?anie ING zmierzaj?ce do wprowadzenia konsumenta w b??d. W?dz poszed? w „zaparte” a nast?pnie okaza?o si?, i? „Nikon P50 silver” wyparowa? jak kamfora z „bankujesz-kupujesz”.
Polecam lektur? linka opisuj?cego „wyparowanie” Nikon’a P50 silver:
http://www.biznesforum.pl/bankujesz-kupujesz-vt30077.html
Mimo, i? ING zadba?o, ?eby w pierwszej dziesi?tce wy?wietle? w Google by?o jak najwi?cej wy?wietle? pozytywnych dla s??w kluczowych: „bankujesz-kupujesz”, to nie uda?o si? nawet w pierwszej dziesi?tce. W drugiej , trzeciej, czwartej i pi?tej dziesi?tce wy?wietle? jest coraz wi?cej krytycznych opinii na temat „bankujesz-kupujesz”.
Wygl?da na to, ?e pocz?tkowe zaczadzenie magi? reklamow? zacz??o ust?powa?.
I bardzo dobrze, bo warto skonfrontowa? demagogie reklamow? z ocen? internaut?w.
Tak trzyma?!
Na forach (zw?aszcza tych, kt?re nie znaj? instrumentu rejestracji i logowania u?ytkownika) grasuj? jacy? dziwnie szkoleni „internauci”, kt?rzy wiedz?, ?e w ING jest najtaniej i podaj? przyk?ady kilku produkt?w w bezdyskusyjnie najni?szych cenach. Ale tych „najta?szych” na rynku produkt?w jest jak na lekarstwo i dziwnym trafem ci w?a?nie „wtajemniczeni” wiedz? o tych paru najta?szych produktach. Nie zauwa?y?em, by por?wnywali ceny wszystkich pozosta?ych produkt?w, kt?re jak zauwa?y? Koshin nale?? do najdro?szych.
Kilka przyk?ad?w:
Samsung FG87KST
Ceneo: Od 865,00 do 1299,00 PLN w 58 sklepach
Ing: 749,49 z? + 749 pkt
Bosch PWS 10-125 CE
Sk?piec: od 444.00 do 628.59 ofert: 7
ING: 259,49 z? + 259 pkt
Samsung BT 62 TDBFST
Ceneo: Od 1995,00 do 2564,15 PLN w 51 sklepach
ING: 1 499,50 z? + 1 499 pkt
Samsung RL41WCIS
Ceneo: Od 2055,00 do 3210,20 PLN w 58 sklepach
Ing: 1 599,49 z? + 1 599 pkt
Philips HP4983
Ceneo: Od 95,00 do 189,00 PLN w 36 sklepach
Ing: 94,50 z? + 94 pkt
Informacyjnie przypomn? tylko, i? cena na ING jest podawana jako po?owa sugerowanej ceny detalicznej. Drug? po?ow? op?aca si? zebranymi punktami.
Pozostawiam bez komentarza
Po lekturze programu „bankujesz-kupujesz” stwierdzi?em, ?e demagogia reklamowa zbudowana jest na najskuteczniejszych narz?dziach socjotechniki.
To niestety dzia?a na cz??? konsument?w o niskiej odporno?ci na manipulacj?. Marketingowcy nazywaj? t? grup? „muminami” lub „muminkami”. Jak si? wyrazi? jeden z copywriter?w: „mumin” reaguje jak zaczadzony. Wystarczy mu wm?wi?, ?e „to” jest trendy i on to ?yka. A dalej to ju? tylko teksty na www. typu: wejd?, wybierz, kliknij, co jeszcze chcesz dorzuci? do koszyka itp.
Mo?e i ten copywriter troch? nie?adnie si? wyrazi? o naiwnych adresatach reklamy, ale dajmy mu spok?j.
Sprawd?my, czy produkty e-sklepu ING s? wpisane do kt?rej? z por?wnywarek cenowych? Nie widz?, po wym?czeniu Google! Jaki z tego wniosek?
Niestety nie posiadam statystyk ze sprzeda?y w bankujesz-kupujesz, ale mam nadziej?, ?e spore grono ludzi nie da?o si? z?apa? na „rewelacyjne” oferty, i skorzysta?o z instynktu, sprawdzi?o ceny produkt?w i wybra?o z g?ow?. Niestety jednocze?nie moje obawy dotycz? m?odszego pokolenia, kt?re bardzo beztrosko patrzy na ?wiat, u?ywaj?c g?owy jedynie jako miejsca na okulary, now? fryzur? lub wej?cia do I-Poda.
Dear Koshin!
Zada?e? prowokacyjne i zarazem sk?aniaj?ce do analiz pytanie: „Dlaczego ING uwa?a Internaut?w za Naiwniak?w?”.
Zapewne masz swoj? teori? w tej sprawie, lecz postaram si? przedstawi? w?asn? diagnoz? tego stanu rzeczy.
Ot??, jak powszechnie wiadomo Holandia by?a kiedy? pot?g? kolonialn?! Mo?e nie tak pot??n? jak Wielka Brytania, ale jednak.
Sam militarny podb?j to zaledwie ?wier? sukcesu, ale utrzymanie w?adzy w kolonii oraz bezkarne ?upienie tubylc?w, to ju? wy?sza szko?a jazdy. Znamy te metody! Paciorki dla squaws, woda ognista dla wojownik?w – to uleg?o ewolucji, ale w gruncie rzeczy chodzi o to samo, co kilka wiek?w wcze?niej.
Jak zezna? w wywiadzie Pan Szymon Mitoraj, dyrektor programu „bankujesz-kupujesz”, inspiracja przysz?a z zagranicy … w kopercie od banku-matki ING.
Holendrzy potraktowali nas jak tubylc?w, ubranych w przepaski i pi?ropusze oraz stoj?cych znacznie ni?ej w rozwoju umys?owym. St?d te? zamiast paciork?w i wody ognistej (tej nie da?o si? „przemyci?” do programu lojalno?ciowego „bankujesz-kupujesz” ze wzgl?du na Ustaw? o wychowaniu w trze?wo?ci) wprowadzono punkty.
Oczywi?cie, obstawiono mocno w Google pierwsz? dziesi?tk? wynik?w, a dalej to ju? wiesz Koshin’ie jak dzia?a magia Google.
Na forach grasuj? jacy? dziwni userzy, kt?rzy sami pisz? posty z pytaniami dotycz?cymi „bankujesz-kupujesz” i sami sobie odpowiadaj? na swoje wcze?niej zadane pytania. Zmieniaj? tylko nick.
A demagogia kr?luje. Dziwny user wyszukuje produkt, kt?rego nie maj? najwi?ksze sieci sprzeda?y oraz najwi?ksze e-sklepy i triumfalnie pokazuje najni?sz? cen?, por?wnuj?c j? z cen? malutkiego e-sklepiku, kt?ry jako jedyny z konkurent?w e-sklepu ING ma kamerk? w cenie 180 z? wy?szej.
No c??, dr Goebels zameldowa?by chyba fuehrerowi, ?e musi si? wybra? na szkolenie z NLP i na spotkaniu spotka?by si? z kandydatami na „user?w forumowych” wys?anych przez niejeden koncern.
A jaki jest cel ING? W wersji PR „ING nagradza klient?w, za to ?e s? z ING”.
A tak naprawd?, o co chodzi w „bankujesz-kupujesz”?
Zarabiamy, jako ING na sprzeda?y produkt?w, na odsetkach od kredyt?w udzielonych na zakupy w e-sklepie ING, na odsetkach od niesp?aconych w terminie kredyt?w, na wzro?cie zad?u?enia na koncie. Klient zad?u?ony nie ucieknie nam, jak b?dzie grzeczny, to mu udzielimy nowego kredytu na sp?at? starego kredytu, a jak si? nie wyrobi, to mu udzielimy kredytu konsolidacyjnego i b?dziemy zabezpieczeni, bo hipoteka, to najlepsze zabezpieczenie kredytu i zabezpieczenie lojalno?ci klienta.
Drogi Koshin’ie!
Też tak jak Ty, lubię programy lojalnościowe, ale zarazem nie lubię jak mnie próbują kupić. Jest OK, jak firma buduje lojalność z klientem, ale bywa tak, że firma próbuje „kupić lojalność”. Taki program jest wtedy be be i niczemu dobremu nie służy i firma stara się wziść na smycz klienta, a klient „daje się wziąść na smycz” do czasu, gdy konkurencja nie przekupi klienta lepszymi warunkami.
Od początku wietrzyłem podstęp ze strony ING z tym „bankujesz-kupujesz” i nie pomyliłem się.
ING już zaczął mnie wkurzać coraz bardziej przygłupawymi reklamami telewizyjnymi z udziałem Marka Kondrata.
Polecam Ci Koshin’ie (i nie tylko Tobie) lekturę pewnego linka, opisującego reakcję konsumentów na agresję marketingową ING:
http://www.biznesforum.pl/co-jest-na-imprezach-obecnie-trendy-vt28807.html